czwartek, 5 lutego 2015

Jądra wołowe w stylu tajskim - Thai style beef testicles

                
          

    Dzisiaj będzie trochę bardziej hardkorowo. Mieszkańcy Azji Południowo-Wschodniej jedzą wszystko. Nie marnują nawet tego co pełza po drodze, więc tym bardziej nie marnują elementów zwierzęcej tuszy. U nas kilku szefów kuchni nazwało tą zacną inicjatywę "od nosa do ogona". Jestem jej absolutnym fanem:) Ponoć bycze jąderka to afrodyzjak. Są źródłem pełnowartościowego białka i... są dobre . Dla mnie jest to mieszanina smaku cielęciny i wątróbki drobiowej. W teksturze przypominają trochę małże Św. Jakuba i mają kolor starych piersi z kurczaka:P Według mnie świetnie łączą się z orzechami ziemnymi, słodkim sosem sojowym, grzybami shitake, kolendrą. Poniższy przepis jest moim słodkim wymysłem:) Chciałbym go zadedykować  mojemu koledze, który mieszka we Włoszech, przerobił wszystkie przepisy z bloga i to on zmusił mnie do powrotu do pisania. Michaś, I dare you. Mam nadzieję, że narzeczona będzie zadowolona. Do dzieła!:)

Czas przygotowania 15 minut 
Czas smażenia 10 minut

Czego potrzebujemy na 1 porcję: 

- połówka jądra wołowego przekrojonego wzdłuż na pół i pokrojonego w cienkie (1 cm ) paski,
- 5 sztuk suszonych grzybów shitake pokrojonych w ćwiartki(namoczonych przez 5 minut w ciepłej wodzie),

- 1-2 ząbki czosnku drobno posiekane,
- 4 małe tajskie bakłażany pokrojone w ćwiartki,
- 3 małe szalotki pokrojone w piórka,

- 3 łyżki oleju ryżowego, 
- 3 łyżki ciemnego sosu sojowego,
- 2 łyżki słodkiego sosu sojowego
- 1/2 pęczka liści kolendry,
- 1 łyżka sosy rybnego sosu rybnego, 

- 1 łyżka miodu,
- 1-2 sztuki czerwonej papryczki chilli oczyszczonej z nasion

- sok z 1/2 limonki, 
- 1/3 szklanki wywaru z zupy PHO lub bulionu rosołowego


Do rozgrzanego mocno woka wlewamy olej i czekamy pół minuty. Wrzucamy jąderka i smażymy około 4-5 minut. Jąderkom nic się nie stanie nawet przy dłuższym smażeniu. Niby wołowinka, a jednak troche inna:P W międzyczasie wlewamy 1 łyżkę ciemnego sosu sojowego i sosu rybnego. Później dodajemy czosnek, tajskie bakłażany i grzyby shitake. Po dwóch minutach dodajemy cebulę, po 2 łyżki jasnego i słodkiego sosu sojowego, chilli, miód i limonkę. Na koniec dodajemy wywar/ bulion, mieszamy i wyłączamy gaz. Dodajemy posiekaną kolendrę. Ja skonsumowałem z pieczonym taro. Smacznego!


UWAGI:
1. Jąderka najpierw obieramy ze skórki, myjemy pod zimną wodą i osuszamy! Proponuję naciąć je delikatnie wzdłuż, a później łechtać je rękoma:PP

2. Jąderka kupujcie świeże i nie trzymajcie za długo w lodówce.

Jąderka przed obraniem

Jąderka po obraniu

poniedziałek, 2 lutego 2015

Wieprzowina z tajską bazylią i chilli - Thai sweet basil and chilli pork - Pat Krapao Moo Sap

       


                 Danie, które odkryłem dopiero w Tajlandii. Bo kto niby kto w tajskiej restauracji w Polsce zamawia danie z mięsem kojarzonym głównie z kotletem mielonym, spaghetti i pulpecikami:P Na dodatek odkryłem zupełnym przypadkiem- z tego co pamiętam było to na Koh Lancie pewnie już po północy. Razem z kolegą byliśmy strasznie głodni i wszystko było już zamknięte. Trafiliśmy do jedynego otwartego lokalu na wyspie, gdzie do wyboru było tylko jedno danie:P Na dodatek danie z mielonej wieprzowiny... Ano właśnie dla nas Polaków wychowanych na wieprzowinie pod każdą postacią jest to danie, dzięki któremu świnkę możemy pokochać na nowo. Dodam jeszcze, że była to najostrzejsza potrawa, którą jadłem w Tajlandii. Ostrość papryczek chilli świetnie podkręca anyżkowa tajska bazylia:) Jazda! 

poniedziałek, 9 września 2013

Kurs kuchni tajskiej Street Food II stopnia w Masala Skład Bananów


Dnia 28 sierpnia miałem przyjemność uczestniczyć w kolejnym kursie kuchni tajskiej II stopnia w szkole kulinarnej Masala - Skład Bananów. Jest to miejsce w którym w świetnej atmosferze można nauczyć się wielu ciekawostek kulinarnych wybierając takie szkolenie jakie jest blisko Waszemu sercu. Szkolenie prowadziła Izabela Zielska, specjalistka kuchni tajskiej, guru, wielka fachura i po prostu sympatyczna osoba:) Zawsze ma w zanadrzu jakieś ciekawostki, których nie znajdziecie w książkach kulinarnych, dlatego polecam udać się na taki kurs do Składu Bananów. Po szkoleniu każdy otrzymał książeczkę z przepisami, informacjami o produktach i ciekawostkami dotyczącymi kuchni tajskiej autorstwa Izy. Bardzo przydatna minibaza wiedzy. Oto co przygotowaliśmy:

poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Ostro kwaśna zupa z mlekiem kokosowym i kurczakiem / krewetkami - TOM KHA KAI / KUNG

       

            
                   Wiem, że powinienem zrobić to dawno i nie mam dla siebie usprawiedliwienia:). Prawdopodobnie najbardziej lubiana tajska zupa. Idealna zarówno na kaca jak i na przeziębienie. Przyrządzana w milionach różnych wersji i w Polsce i w Tajlandii. Zupa o niesamowitym zapachu i jeszcze lepszym smaku. Na „Targu Śniadaniowym” na którym się ostatnio wystawiałem moja TOM KHA KAI robiła furorę…  Tak jak wspomniałem zupa ta ma w Polsce milion twarzy i polecam spróbować ich wszystkich.. i tych z krewetkami i tych z kurczakiem, i tych na samym mleku kokosowym, i tych z dodatkiem wody, i tych z dodatkiem mleka krowiego. Na początek zupy spróbujcie w restauracji Jasumin przy metrze Stokłosy w Warszawie:) Dobra nie ma co odwlekać. Do roboty!  

środa, 10 lipca 2013

BrudnyWokAdriana 20 lipca na Targu Śniadaniowym w Warszawie!:)


 Moi drodzy!
  
      Zapraszam wszystkich chętnych do spróbowania robionych przeze mnie i moich kolegów potraw kuchni tajskiej. Zabawa odbędzie się na Targu Śniadaniowym na warszawskim Żoliborzu przy Alei Wojska Polskiego w godzinach 8-16. Zabierzcie kocyki, i przyjdźcie głodni:) Będzie okazja do zjedzenia, porozmawiania, popytania, poznania się. Robimy to pierwszy raz dla takiej liczby ludzi więc pomóżcie nam!
więcej info:
https://www.facebook.com/pages/TARG-%C5%9Aniadaniowy/447830148628509

piątek, 31 maja 2013

Szparagi z krewetkami w zielonym curry z mlekiem kokosowym – Thai Green Curry with asparagus and shrimps



Mamy koniec maja, czyli ???.. Sezon szparagowy!:) A ponieważ okres ten trwa zaledwie kilka tygodni wychodzę naprzeciw Waszym oczekiwaniom i podam Wam alternatywny przepis na szparagi:D W końcu ile można jeść krem ze szparagów czy szparagi z sosem holenderskim lub grillowanym boczkiem. Uwierzcie mi, a najlepiej sami spróbujcie, że szparagi świetnie komponują się z zielonym curry z mlekiem kokosowym;) Dodam tylko, że poniższy przepis bierze udział w akcji „Uwielbiam szparagi” Zapraszam! 

poniedziałek, 13 maja 2013

Słodki deser molekularny z serem pleśniowym i granatem.



                      
                          Ten przepis jest ukłonem w kierunku warsztatów kulinarnych SeryPolskie.pl. Mimo użycia elementu kuchni molekularnej w celu wzbogacenia formy to może zbyt pięknie to nie wyszło. Ale to może bardziej moje szaleństwo. W każdym razie nie o to tu chodzi. Chodzi o połączenie smaków:) A to co tutaj się stało (chociaż obiektywny nie jestem, ale czasem potrafię wyrzucić do kosza to co ugotuję:P) wyszło genialnie:P Patrzcie na zdjęcie, a ja będę jechał od góry to co tutaj mamy:

Lista Blogów Kulinarnych Durszlak.pl