Mamy koniec maja, czyli ???.. Sezon szparagowy!:) A ponieważ okres ten trwa zaledwie kilka tygodni wychodzę naprzeciw Waszym oczekiwaniom i podam Wam alternatywny przepis na szparagi:D W końcu ile można jeść krem ze szparagów czy szparagi z sosem holenderskim lub grillowanym boczkiem. Uwierzcie mi, a najlepiej sami spróbujcie, że szparagi świetnie komponują się z zielonym curry z mlekiem kokosowym;) Dodam tylko, że poniższy przepis bierze udział w akcji „Uwielbiam szparagi” Zapraszam!
piątek, 31 maja 2013
poniedziałek, 13 maja 2013
Słodki deser molekularny z serem pleśniowym i granatem.
Ten przepis jest
ukłonem w kierunku warsztatów kulinarnych SeryPolskie.pl. Mimo użycia elementu
kuchni molekularnej w celu wzbogacenia formy to może zbyt pięknie to nie wyszło.
Ale to może bardziej moje szaleństwo. W każdym razie nie o to tu chodzi. Chodzi
o połączenie smaków:)
A to co tutaj się stało (chociaż obiektywny nie jestem, ale czasem potrafię
wyrzucić do kosza to co ugotuję:P) wyszło genialnie:P Patrzcie na zdjęcie, a ja
będę jechał od góry to co tutaj mamy:
piątek, 3 maja 2013
Indyjskie pomidorowe garam masala curry z kurczakiem - Indian tomato chicken curry
Jest piękny piątkowy majówkowy dzień. Deszczyk ładnie
chlupie, więc można rozpalić drewno w kominku i przystąpić do gotowania
ulubionych potraw. Wieczorem planuję grillować tajskie sataye, tymczasem miałem
ochotę na coś innego:)
Na majówkę na wieś zabrałem ze sobą minicookbooka kucharskiego pt „Curries”,
którego nabyłem w Singapurze, przygotowaną przeze mnie masalę, mleko kokosowe i
zestaw przypraw z których przygotowałem curry z kurczakiem. Tym razem ani
tajskie, ani wietnamskie, a indyjskie! Mam tu na wsi dostęp do genialnego
przecieru z pomidorów, które uprawia moja mama i nie mogłem tego nie
wykorzystać:)
Uwierzcie, że przygotowanie takiego dania jest naprawdę proste.
czwartek, 2 maja 2013
Kurczak chrupiący z kokosowym sosem słodko-kwaśnym - Thai crispy chicken with coconut sweet&sour sauce.
Przepisów nie wrzucałem już jakiś czas, co jest spowodowane
znacznie mniejszą ilością czasu, ale obiecuję, że Was nie zostawię:) Zostałem niedawno
poproszony o jak najprostszy przepis na danie, które w wielu azjatyckich
barach nazywa się „kurczakiem po tajlandzku”… co za straszna historia:P Pewnie
każdy z Was przynajmniej raz w życiu spróbował tego dania i pewnie znaczna
większość miała potem problemy z brzuchem:)
Otóż w Polsce stosuje się zabieg zwiększania objętości „paska kurczaka” poprzez
wysmarowanie go centymetrowym paskiem jakieś mącznej papki:) I to jest właśnie
przyczyna bólów brzucha.
Więc troszcząc się o Wasze zdrowie zamieszczam przepis na …no właśnie na co… na
Kurczaka chrupiącego z kokosowym sosem słodko-kwaśnym… tak to nazwijmy:D Danie
jest cholernie proste i szybkie więc naprawdę warto się zastanowić czy nie
lepiej zrobić tego samemu w domu niż pochłaniać tę surową mąkę.
Subskrybuj:
Posty (Atom)